czwartek, 26 lutego 2009

Francja - Bordeaux

BORDEAUX

Największy i najważniejszy region winiarski Francji i świata. Oto kilka liczb charekteryzujących ten obszar:

  • 112 tys. hektarów winnic położonych w widłach rzek Dordogne i Garonny oraz wzdłuż Gironde
  • roczna produkcja około 6 mln hektolitrów win czerwonych, białych, różowych oraz win musujących "Cremant"
  • 85 % to wina czerwone wytwarzane głównie ze szczepów CabernetSauvignon, Merlot i Cabernet Franc
  • około 15 % to wina białe wytwarzane ze szczepów Sauvignon, Semillon, Muscadelle.
    około 100 % produkcji to wina jakościowe
  • powstaje to 25 % win jakościowych Francji
  • około 20 tys. plantatorów zajmuje się uprawą winirośli, w tym około 4000 "cheteau".

Winnice Bordeaux leżą na bardzo zróżnicowanych glebach - od piasczystych, żwirowych i kamienistych po ciężkie - gliniaste. Ta różnorodność gleb, sprzyjający klimat oraz stosowanie kilku szczepów winorośli daje w efekcie wina o wielkiej gamie smaków, zapachów oraz podatności na starzenie.

Najważniejsze regiony winiarskie Bordeaux to Medoc i Graves, w których występują słynne apelacje Margaux, Pauillac, Saint-Estephe, Pessac-Leognan.

Tu powstają prestiżowe, wielkie wina Bordeaux: Chateau Lafite Rotschild, Chateau Latour i Chateau Haut-Brion. Wspaniałych czerwonych win dostarcza region Pomerol ze słynnym Chateau Petrus oraz region Saint Emilion z Chateau Ausone i Chateau Cheval Blanc.

W Bordeaux powstają również naturalne słodkie wina Sauternes z niezrównanym Chateau D'Yquem. W ofercie, obok arcydzieł sztuki winiarskiej klasy Grand Cru, są wina cieszące się zasłużonym uznaniem na rynku. Dostarczane są przez renomowanych wielkich producentów i eksporterów win Bordeaux: AXA Millesimes, Barton & Guestier.


Przejdź do sklepu gdzie możesz kupić wina




Przechowywanie wina

Budując swoją kolekcję win musimy pamiętać o odpowiednich warunkach jego przechowywania. Jeśli zakupionego wina nie wypijemy w ciągu najbliższego miesiąca, a już na pewno jeśli kupujemy wino na kilkuletni zapas, powinniśmy zadbać o jego jakość. Zwłaszcza, że wina często wymagają kilku lat dojrzewania nim uzyskają optimum smaku.


Obowiązują tu cztery zasady:

  1. POZIOMO
  2. CHŁODNO
  3. WILGOTNO
  4. CIEMNO

POZIOMO

Suchy korek przepuszcza powietrze powodując wietrzenie wina. Dlatego należy doprowadzić do zanurzenia korka w winie kładąc butelkę poziomo, wtedy nasączony, napuchnięty korek uszczelnia szyjkę butelki.

CHŁODNO

Optymalną temperaturą przechowywania win jest 12-14°C. Niżej składujemy wina białe, wyżej wina czerwone. Temperatura nie powinna ulegać gwałtownym zmianom, szczególnie szkodliwe jest nagłe ogrzewanie wina.

WILGOTNO

Wilgotność pomieszczenia z winami powinna wahać się między 70 a 90%. Niska wilgotność powoduje wysuszanie korka, wyższa - powstawanie pleśni. Do pomiaru wilgotności służy przyrząd zwany higrometrem.

CIEMNO

Narażanie wina na światło wpływa negatywnie na jego rozwój. Nawet w sklepach winiarskich powinien panować półmrok. Sytuacja, w której wino eksponowane jest na silne światło słoneczne lub jarzeniowe jest niedopuszczalna.Stworzenie powyższych warunków jest dość trudne, nawet jeśli posiadamy dom. Można zastosować półśrodki: znajdźmy niskie miejsce (przy podłodze jest o ok. 1°C chłodniej),na spodzie szafki kuchennej lub po prostu na dole szafy, gdzie jest ciemno, z dala od kaloryfera. W pobliżu umieśćmy kuwetę z wodą lub z nasączoną gąbką. Możemy tez wykorzystać naturalną wilgoć łazienki, jednak pod warunkiem, że jest to łazienka bez toalety i że nie podwyższamy tam temperatury gorącymi kąpielami lub gorącym praniem. Unikajmy bliskości wszelkich chemikaliów oraz urządzeń wywołujących wstrząsy, jak pralka lub lodówka.Istnieją w sprzedaży specjalistyczne chłodzące szafy winiarskie, jednak jest to wydatek kilku tysięcy złotych.

Degustacja wina

Wino (dobre wino) jest bardzo skomplikowanym trunkiem. Producenci prześcigają się w wymyślnych i kosztownych zabiegach mających wzbogacić doznania naszych zmysłów. Dlatego zbrodnią byłoby wlewać wino w gardło niczym kompot, nie oddając szacunku wysiłkom i kunsztowi producenta oraz szlachetności napoju. Z drugiej strony umiejętność oceny wina pozwala nam na krytykę, odrzucanie cienkuszy lub win wykwintnych lecz źle przechowywanych.
Degustacja polega na ocenie wina kolejno trzema zmysłami: wzrokiem, węchem i smakiem. Fachowcy mówią: OKO, NOS i USTA.

OKO

Ujmujemy kieliszek za stopkę lub szyjkę, NIGDY ZA CZARKĘ, aby po pierwsze nie podgrzewać dłonią wina (zwłaszcza białego), po drugie aby nie zostawiać śladów palców na szkle, co jest nieestetyczne i przeszkadza we wzrokowej ocenie wina. Pochylamy kieliszek nad białym obrusem i przyglądamy się barwie, przejrzystości, odcieniom.

Białe wina z wiekiem ciemnieją, barwa przechodzi od cytrynowo-zielonkawej w młodych winach poprzez słomkowy do do złotego czy bursztynowego.

Czerwone wina z wiekiem bledną, od czerwieni purpury z odcieniami atramentowo-fioletowymi w młodych winach poprzez kolory rubinu, bordo, do barwy ceglastoczerwonej z odcieniem rdzy dla win starszych. Kolor bladordzawy świadczy o winie przestarzałym.

NOS

Zmysł powonienia jest niezwykle istotny podczas jedzenia i picia. Receptory węchowe odbieraja ponad tysiąc różnych zapachów, podczas gdy kubki smakowe odczuwają cztery wrażenia: smak słodki, słony, kwaśny i gorzki.

Dlatego nie wolno nic jeść ani pić bez wąchania, gdyż możemy stracić bardzo wiele wrażeń. Łatwo to sprawdzić zatykając sobie nos przy posiłku; zdziwimy się jak mało czujemy. Podczas słynnego eksperymentu często myli się w ten sposób jabłko z ... cebulą. Tak na prawdę wrażenia kulinarne są wypadkową, syntezą odczuć zapachowych i smakowych.

Degustując wino wykonujemy tzw. dwa nosy: pierwszy przed a drugi po zamieszaniu kieliszka. Należy pamiętać o napełnieniu kieliszka do ok. 1/3 objętości, aby móc nim zamieszać bez rozlewania. Tradycyjnie wkładało się nos dość głęboko do kieliszka, jednak ostatnie badania dowodzą, że należy trzymać nos tuż nad brzegiem kieliszka, wtedy ulatujący bukiet koncentruje się pomiędzy zwężającymi się ściankami kieliszka.

Wchłaniamy bukiet próbując wyodrębnić w nim aromaty specyficzne dla danego szczepu a także te powstałe podczas procesów winifikacji. Próbujemy skojarzyć je z owocami, kwiatami, roślinami, ziołami. Niekiedy znajdziemy takie pozytywne nuty zapachowe jak tytoń, dym, grzanka, czekolada, toffi, wanilia, skóra, palona kawa, ściólka leśna, ziemia, albo przepocone siodło czy też benzyna. Jeśli wyczujemy zapach octu, pleśni, stęchlizny, siarki lub substancji chemicznych to poczęstujmy takim winem wroga.

USTA

Napełniając usta winem pamiętajmy, aby nie dotykać wina górną wargą; dzięki pozostawionej przestrzeni wchłaniamy wraz z płynem znajdujące się nad jego poziomem substancje lotne, które przechodząc przez gardło do jamy nosowej pobudzają receptory węchowe dając nam znacznie bogatsze wrażenia.

Wina nie przełykamy od razu, musimy opłukać nim wszystkie kubki smakowe. Dobrze jest pamiętać o tym jak są rozłożone na języku, gdyż ryzykując kontakt wina tylko z częścią kubków smakowych możemy nieprawidłowo ocenić wino. Receptory słodyczy znajdują się na czubku języka, smaki słony i kwaśny odczuwamy po bokach języka, a gorycz głęboko na końcu, prawie w gardle.

Pierwsze wrażenie, najprostsze, to ocena struktury czyli tego czy wino jest wytrawne czy słodkie. Następnie oceniamy jego kwasowość i zawartość garbników. Jeśli wino jest bardzo ściągające, cierpkie i powoduje silne wydzielanie śliny, to jest zbyt kwasowe. Kwasowość, wytrawność, zawartość garbnika muszą być w równowadze, ta równowaga stanowi o jakości wina.

Dalsza ocena dotyczy konsystencji wina. Tu posługujemy się najróżniejszymi terminami: łagodne, ostre, lekkie, ciężkie, orzeźwiające, pełne, kruche, twarde, miękkie, aksamitne, żywe itp.

Zastanawiamy się również nad długością wina. Wino długie pozostawia posmak na możliwie największej liczbie kubków smakowych, nie zanika nagle. Nie zanikają również poszczególne smaki, lecz utrzymuje się ogólne wrażenie smakowe, mówimy wtedy o długim finiszu.